Ozdoby choinkowe kiedyś i dziś
Czy wiedziałeś, że tradycja bożonarodzeniowych ozdób w Polsce jest starsza od zwyczaju ustawiania w domu choinki? Jak to możliwe? To proste, jeszcze zanim pod strzechę trafiło pierwsze świąteczne drzewko, rodziny świętowały Boże Narodzenie przystrajając uczepione do sufitu podłaźniczki, czyli gałązki iglaków.
Ozdoby świąteczne na przestrzeni dziejów przechodziły rozmaite rewolucje, a zmiany te nie raz budziły ożywione dyskusje i emocje. Przyjrzyjmy się kilku najważniejszym trendom w dekorowaniu choinek i poznajmy ich znaczenia – zachęca ekspert z firmy Virpol.
Drzewko pełne symboliki
Bożonarodzeniowa choinka jest symbolem rajskiego drzewa życia. Również wieszane na niej od zawsze jabłka nie były pozbawione tej symboliki. Owoce na rajskim drzewie miały przypominać zarówno grzech pierworodny, jak i nieść mniej smutne znaczenie – obietnicę płodności. Obok jabłek na gałązkach pojawiały się też orzechy, suszone owoce i ozdoby tworzone ze słomy i papieru. Płonące świeczki znamionowały obecność Jezusa, a jednocześnie nawiązywały do kultu zmarłych.
Smakołyki na choince
Jeszcze smaczniejsze były choinki XIX-wieczne, kiedy na gałązkach zwisły nie tylko bakalie, ale nawet domowe ciasteczka. Co więcej, serduszkowe pierniczki, rodzynki i orzechy łączono w łańcuchy, a zmyślnie ustawione pod nimi świeczki przepalały nici, by łakocie same spadały w ręce domowników. Dziś te naturalne przysmaki i domowe wypieki najczęściej zastępujemy cukierkami w papierkach.
Zwieńczenie choinki
Na samym czubku drzewka umieszczano gwiazdę, przygotowywaną ze słomy i barwnych papierków. Symbolika tego elementu jest łatwa do rozszyfrowania, odnosi się oczywiście do Gwiazdy Betlejemskiej, a sam element dekoracyjny w kształcie gwiazdy pojawiał się w domach jeszcze zanim znalazł miejsce na szczycie choinki. Dziś najczęściej kupujemy gotowe gwiazdy z rozmaitych tworzyw, tymczasem te wykonane naturalnych materiałów zyskiwały dodatkowe znaczenie – słoma od dawien dawna jest symbolem płodności i dostatku.
Bomb(k)owe kontrowersje
Bombki, nazywane też bańkami, to wynalazek XIX wieku. Pierwsze bombki robiono ze szkła dmuchanego, a kształtem oddawały one tradycyjnie wieszane na choinkach owoce i orzechy – opowiada specjalista z przedsiębiorstwa Virpol. Wkrótce do Polski zaczęły trafiać też bombki w bardziej pomysłowych kształtach, wytwarzane głównie w Norymberdze. Były to szklane zwierzątka, laleczki, zabawki, czy przedmioty codziennego użytku. Popularność zagranicznych wynalazków nie spotkała się z przychylnością tradycyjnych środowisk, dlatego szybko zaczęto wytwarzać ozdoby inspirowane motywami staropolskimi.
Współczesne choinki zdają się być bardziej uporządkowane i jednorodne, niż spontanicznie przystrajane najróżniejszymi drobiazgami choinki sprzed stulecia czy dwóch. Coraz częściej rodziny decydują się na jakiś dominujący kolor lub motyw przewodni wśród ozdób choinkowych. Jednak w ostatnich latach pojawia się też moda na powrót do korzeni. Na świątecznych iglakach znów pojawiają się ciasteczka, kompozycje z suszonych owoców oraz ozdoby ze słomy i papieru. Choć niekoniecznie wykonywane własnoręcznie, z pewnością wnoszą do wnętrz niepowtarzalny klimat.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana