Tatrzańskie szlaki łatwo dostępne z Kościeliska. Dokąd warto wybrać się na spacer w duchu slow life? 

Kościelisko to wymarzone miejsce dla wszystkich miłośników górskich wędrówek, tatrzańskich krajobrazów i wypoczynku zgodnego z ideą slow life. Bliskość szlaków prowadzących w najpiękniejsze górskie zakątki i pewne oddalenie od zawsze zatłoczonej zimowej stolicy Polski pozwalają odetchnąć pełną piersią i porządnie wypocząć. Zarówno aktywni turyści, jak i zwolennicy spokojnych spacerów znajdą tu wiele wspaniałych tras dostępnych o każdej porze roku.

Tatry Zachodnie, czyli wymarzone miejsce do odnalezienia życiowej równowagi 

Łagodne, porośnięte trawą szczyty, rozległe granie, zachwycające doliny, tajemnicze jaskinie, wywierzyska i wiele odludnych zakątków – Tatry Zachodnie to idealne miejsce dla osób szukających oddechu od codziennego pędu. Można tu spędzić niezapomniany urlop, majówkę czy weekend w duchu slow life, oddając się niespiesznym spacerom z kijkami, uprawiając narciarstwo biegowe lub po prostu ciesząc się pięknem przyrody, spokojem i bliskością gór, by naładować baterie na długi czas. Nocleg w Kościelisku zagwarantuje bliskość górskich szlaków, tras skiturowych i rowerowych dla każdego.

Dolina Kościeliska – zawsze zachwycająca 

Wiele osób uważa ją za najpiękniejszą z tatrzańskich dolin. Tworząca 9-kilometrowy wąwóz skalny, którego dnem płynie potok, Dolina Kościeliska przyciąga niczym magnes o każdej porze roku. Wiosną zachwyt wzbudzają kwitnące dywany krokusów, latem spotkamy tam pasące się owce, jesienią – urzekający spokój i kolorowe liście drzew, a zimą można bezpiecznie spacerować, podziwiając ośnieżone szczyty Tatr Zachodnich. Przez dolinę wiedzie szlak zielony rozpoczynający się w Kirach, który prowadzi na Halę Ornak i dalej na Czerwone Wierchy.

Wędrówka po Dolinie Kościeliskiej nie wymaga specjalnej kondycji i jest bardzo przyjemna ze względu na niewielką różnicę wzniesień. Do największych atrakcji tego miejsca można zaliczyć bramy, czyli zwężenia wąwozu, bacówkę prowadzącą wypas owiec, Lodowe Źródło, liczne jaskinie, skały wapienne, schronisko na Hali Ornak, ale przede wszystkim imponujące widoki, którymi można się napawać podczas spokojnego marszu – podkreśla nasz rozmówca z oddalonego o zaledwie 15 minut spaceru od Doliny Kościeliskiej kameralnego Hotelu Eco Tatry.

Wspaniałe widoki z Przysłopa Miętusiego 

Przysłop Miętusi to szeroka przełęcz położona nieopodal Kościeliska, na wysokości 1189 m. Znajdująca się na niej łąka zachęca do dłuższego odpoczynku, podczas którego można zrobić sobie piknik i podziwiać imponujące krajobrazy: majestatyczny Giewont, Czerwone Wierchy z kotłami polodowcowymi oraz wiszące doliny Litworową i Mułową.

Do Przysłopa Miętusiego prowadzi Ścieżka nad Reglami łącząca Dolinę Kościeliską z Kuźnicami. To trasa polecana początkującym wędrowcom i szukającym łatwych technicznie szlaków z pięknymi widokami. Pokonanie odcinka z położonych w obrębie wsi Kościelisko Kir do przełęczy zajmie około godziny spokojnym spacerem.

Urokliwa Dolina Małej Łąki 

Równie atrakcyjnym celem pieszych wypadów podczas wypoczynku w górach w duchu slow life jest Dolina Małej Łąki, która znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Gronika i podchodzi pod główną grań Czerwonych Wierchów. Dolina ta ma długość ponad 5 kilometrów i przecinają ją liczne żleby. Znajdziemy tu zarówno lasy, jak i łąki oraz kosodrzewinę. Ten urokliwy zakątek jest stosunkowo rzadko odwiedzany przez turystów, można więc cieszyć się tutaj ciszą i kojącym nerwy spokojem gór.

Podejście żółtym szlakiem z Gronika jest łatwe, trwa mniej więcej godzinę i prowadzi przez gęsty świerkowy las, wzdłuż Potoku Małołąckiego aż do Polany Małołąckiej, która jest świetnym punktem widokowym, pozwalającym na podziwianie panoramy tatrzańskich szczytów – Giewontu, Mnichowych Turni czy Wielkiej Turni. Po odpoczynku na drewnianych ławkach można ruszyć dalej żółtym szlakiem w stronę Giewontu lub wybrać się na Przysłop Miętusi szlakiem czarnym. Spacer Doliną Małej Łąki jest godny polecenia o każdej porze roku, również zimą, ze względu na brak trudnych podejść i stromych odcinków.

Polowanie na Czerwone Wierchy 

Na koniec trasa nieco bardziej ambitna, choć wciąż przystępna w zasadzie dla każdego, czyli wyprawa na Czerwone Wierchy. Wędrówka z Kościeliska nie jest trudna technicznie, trzeba jednak przeznaczyć na nią cały dzień. Atrakcyjną propozycją jest zrobienie 17-kilometrowej pętli i powrót przez Dolinę Małej Łąki. Wycieczka zaczyna się od przejścia malowniczą Doliną Kościeliską, skąd czerwony szlak odbija na wschód i prowadzi na Ciemniak, czyli wysunięty najbardziej na zachód szczyt należący do masywu Czerwonych Wierchów.

Podejście jest męczące, ale widoki wynagradzają podjęty wysiłek! Zdobycie tego szczytu otwiera prowadzącą granią drogę na kolejne wierchy: Krzesanicę (najwyższą w tym masywie, bo mierzącą 2122 m n.p.m.), Małołączniak i Kopę Kondracką. Te cztery dwutysięczniki przechodzi się w ciągu godziny, a łącząca je trasa należy do najpiękniejszych w całych Tatrach! Po obu stronach rozpościerają się fantastyczne widoki. Również zejście żółtym szlakiem przez Dolinę Małej Łąki pozwala na podziwianie wyjątkowego piękna gór, a pokonanie tak długiej trasy daje mnóstwo satysfakcji i budzi apetyt na kolejne tatrzańskie podboje.