Kiedy opłaca się oddać auto do kasacji
Kasacja, czyli złomowanie samochodu, to rozwiązanie umożliwiające rzeczywiste wycofanie auta z ruchu, wyrejestrowanie go i pozbycie się wszelkich zobowiązań z nim związanych, takich jak konieczność opłacania OC. Krótko mówiąc, jest to sposób na „pozbycie się problemu”, jakim często bywa zepsute auto. Kiedy w takim razie warto zdecydować się na kasację?
Kiedy samochód jest stary i popsuty
Auto znajdujące się w złym stanie, zwłaszcza takie które przez długi czas nie było użytkowane, a lata świetności ma dawno za sobą, to niemały problem dla właściciela.Taki pojazd odstrasza zardzewiałą karoserią i podwoziem, akumulator oraz wiele innych części zazwyczaj wymaga wymiany, a z silnika nierzadko wycieka olej. – Mówi przedstawiciel skupu pojazdów Auto skup Metland w Suwałkach. - Poruszanie się takim samochodem może być niewygodne, a przede wszystkim niebezpieczne – zepsute auto, np. z niesprawnymi hamulcami, to zagrożenie na drodze. Często zresztą jazda takim autem jest po prostu niemożliwa – samochód nie odpala, a jego rozruch możliwy jest tylko po kompleksowej naprawie. Ponieważ koszt naprawy takiego pojazdu zazwyczaj jest po prostu nieopłacalny, a nie da się też znaleźć chętnych (i uczciwych) kupców, kasacja auta to najlepsze rozwiązanie. Oddając auto na złom możemy zarobić, legalnie pozbyć się auta i w dodatku otrzymać zwrot nadpłaty OC.
Kiedy stwierdzona zostanie szkoda całkowita
Szkoda całkowita to potocznie stosowane określenie na powypadkowy wrak, którego naprawa przewyższyłaby jego wartość sprzed kolizji. Terminem tym chętnie posługują się ubezpieczyciele, którzy stwierdzając całkowite uszkodzenie auta wypłacają odszkodowanie równe różnicy pomiędzy wartością samochodu sprzed wypadku a ceną wraku. W ten sposób, otrzymując odszkodowanie od ubezpieczyciela i oddając auto do kasacji, jego właściciel może odzyskać wartość samochodu przed kolizją. Warto pamiętać, że w przypadku błędnego oszacowania wartości pojazdu sprzed wypadku jak i wraku przez ubezpieczyciela, kierowcy należy się prawo do odwołania i uzyskania odpowiedniej rekompensaty. Poza tym po stwierdzeniu szkody całkowitej wciąż istnieje możliwość samodzielnej naprawy auta. Ta jednak może słono kosztować właściciela, a samochód po wypadku zawsze traci na wartości. Nie opłaca się także samodzielnie sprzedawać części z wraku – w ten sposób nie wyrejestrujemy auta i wciąż będziemy musieli spłacać OC, a złomując wybrakowany samochód zapłacimy karę w wysokości nawet 10 zł za każdy brakujący kilogram pojazdu. Nic więc dziwnego, że wiele osób w takiej sytuacji oddaje auto do kasacji i uzyskuje jego równowartość sprzed wypadku.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana