Jak NIE uczyć się języków obcych. Podstawowe błędy popełniane przez kursantów

W dzisiejszych czasach już najmłodsze dzieci uczą się języków obcych. Rodzice starają się inwestować w rozwój swoich pociech, ponieważ wiedzą, że już nie jeden, ale dwa, a nawet trzy języki obce dają szansę na wybicie się na trudnym rynku pracy – lecz nie tylko. Znajomość języków obcych to również szansa na wyjątkowe podróże, ponieważ będziemy potrafili rozmawiać z mieszkańcami innych krajów. W jaki sposób w takim razie nie uczyć się języków obcych? Poznajmy najczęstsze błędy, które są popełniane przez kursantów.

Brak systematyczności

Przede wszystkim nauka języków obcych nie może być jedynie cotygodniowym zrywem. Powinniśmy być systematyczni i każdego dnia starać się przyswajać nowe słówka. Nie możemy poświęcać na to kilku godzin. Jeżeli dodatkowo chodzimy na zajęcia, wystarczy 10-15 minut dziennie. W przeciwnym razie szybko się wypalimy, a początkowy entuzjazm zostanie zastąpiony narastającą niechęcią. A tego przecież nie chcemy.

Uczenie się na pamięć

Wbrew pozorom, nie możemy uczyć się na pamięć. Tak zwane „kucie” nic nie da, dlatego przestańmy tworzyć listę słówek, których planujemy się dzisiaj nauczyć. Słowa najlepiej jest poznawać w naturalnym kontekście, przez czytanie albo słuchanie tekstów. Dzięki temu poznamy zarówno ich brzmienie i znaczenie, a tym samym nauczymy się wykorzystywać nowe zwroty w konkretnej sytuacji. Nauka na pamięć sprawi, że kiedy zapomnimy jednego słowa, nie będziemy w stanie wydusić z siebie żadnego zdania. Jeżeli będziemy starać się tworzyć skojarzenia i przypomnimy sobie, w jakim kontekście było użyte dane słowo, będziemy potrafili zastąpić je innym, równie dobrym wyrazem.

Teoria, a nie praktyka

Ogromnym błędem popełnianym przez kursantów jest również żmudne przyswajanie teorii bez praktyki.

Powinniśmy jak najwięcej rozmawiać – czy to podczas zajęć z native speakerem, czy na zajęciach w grupie, a nawet we własnym domu, z żoną albo z synem – komentuje nasz rozmówca ze Szkoły języków obcych LEVEL.

Tylko dzięki konwersacjom będziemy przełamywać bariery językowe i przestaniemy odczuwać lęk przed posługiwaniem się językiem obcym. Przekonamy się, że potrafimy płynnie mówić i robimy to coraz lepiej, a to zmotywuje nas do jeszcze bardziej dogłębnej nauki.

Rezygnacja po pierwszej porażce

Nie można też rezygnować nawet, jeżeli wydaje nam się, że już niczego nie potrafimy się nauczyć. Nauka, szczególnie w późniejszym wieku, może przysporzyć większe trudności, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Po prostu potrzeba nam więcej czasu, więcej zaangażowania, a efekty prędzej czy później się pojawią. Oglądajmy filmy w obcym języku, słuchajmy zagranicznych piosenek i starajmy się „nasiąknąć” nowymi słówkami i zwrotami, a nim się obejrzymy, sami zaczniemy je powtarzać. Nauka ma być zabawą i przyjemnością, przestańmy się stresować, a faktycznie zapewni nam dużo radości oraz satysfakcji.