Czy borelioza u psa jest wyleczalna?
Kleszcze, które są nośnikami wielu groźnych dla ludzi i dla zwierząt chorób, występują na terenie całego naszego kraju. Dlatego w okresie ich występowania (od wczesnej wiosny, do późnej jesieni), powinniśmy być czujni i sprawdzać po każdym spacerze, czy nasz czworonożny przyjaciel nie złapał tego pasożyta. Może to doprowadzić do zarażania boleriozą, która jest groźna dla jego zdrowia i życia, oraz sprawić mu wiele cierpienia.
Objawy choroby
Choroba Lyme czy też krętkowica kleszczowa (inne nazwy boleriozy), nie jest łatwa do zdiagnozowania. Po pierwsze dlatego, że jest chorobą wielonarządową, a pojawić się może nawet w okresie 2-6 miesięcy po ukąszeniu. Jednak da się wyszczególnić jej typowe objawy:
- rumień w miejscu ukąszeniu kleszcza,
- gorączka, nawet do 40oC,
- apatia i osłabienie,
- utrata apetytu.
Są to symptomy choroby, które możemy dostrzec gołym okiem. Jednak jak podaje specjalista Gabinetu Weterynaryjnego Strażacka: Choroba może zaatakować także, poprzez wywołanie zapalenia: stawów, opon mózgowych, mięśnia sercowego, wątroby, oraz skóry.
Jak leczymy boleriozę?
Czas na dobrą wiadomość: boleriozę da się wyleczyć. Jako choroba bakteryjna, leczona jest za pomocą antybiotyków, takich jak doksycyklina i amoksycylina. Już w pierwszych dniach po ich podaniu, stan psa powinien ulec poprawie. Terapia antybiotykowa z reguły trwa 4 tygodnie, a dzięki niej dolegliwości ustępują. Istotną informacją jest fakt, że niestety nie jest możliwe pozbycie się krętków z organizmu czworonoga. Często należy wesprzeć leczenie lekami przeciwzapalnymi, które złagodzą ból i obrzęki. Do tego, kiedy nasz psiak zacznie odzyskiwać apetyt, można włączyć do jego diety karmę o podwyższonej zawartości białka. Do tego zaleca się podawanie witaminy B, kwasów tłuszczowych omega-3, a także przeciwutleniaczy.
Profilaktyka, jako najlepsze lekarstwo
Lepiej zapobiegać, niż leczyć – to powiedzenie sprawdza się także w przypadku boleriozy. Oto kilka wskazówek, jak zmniejszyć ryzyko zachorowania naszego czworonożnego przyjaciela:
- coroczneprofilaktyczne szczepienie na boleriozę,
- dokładne sprawdzenie sierści po spacerze,
- w razie „złapania” kleszcza, wyrwanie go jak najszybciej,
- stosowanie obroży i kropel przeciw pajęczakom,
Szczepionka zapewnia odporność na cały „sezon kleszczowy” – warto zatem wybrać się do weterynarza wczesną wiosną, lub nawet w zimie. Wspomniane wyrwanie kleszcza, również może zapobiec chorobie. Groźne bakterie powodujące chorobą, dostają się do organizmu psa dopiero po około 24 h od ukąszenia, dlatego jest szansa, że mimo ukąszenia, nasz pies nie zachoruje. Jednak jeśli pojawi się rumień – czym prędzej zabierz go do specjalisty.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana