Jakie czynniki bierze pod uwagę bank, podejmując decyzję o przyznaniu kredytu mieszkaniowego
Podejmując decyzję o zawarciu małżeństwa, rozważamy wiele cech naszego potencjalnego współmałżonka, rozrysowujemy w głowie rozmaite scenariusze. Chcemy upewnić się, że dokonujemy właściwego wyboru, wiążąc się z kimś na kilkadziesiąt lat. Podobnie jest z bankiem, który zastanawia się, czy udzielić nam kredytu mieszkaniowego. Jego spłata również rozciąga się na dziesięciolecia, nic więc dziwnego, że bank chciałby współpracować w tym zakresie z kimś godnym zaufania. Jak to ocenia?
Zaufanie dotyczy tu przede wszystkim tego, czy będziemy spłacać zobowiązanie w terminie. Istnieje kilka czynników, na podstawie których z pewną dozą prawdopodobieństwa przewidzieć można, czy tak właśnie będzie.– Czyli innymi słowy określić naszą zdolność kredytową – podsumowuje ekspert firmy Gryf Development.
Historia kredytowa
Jednym z tych czynników może być to, w jaki sposób regulowaliśmy odroczone płatności do tej pory. Mowa tu o innych kredytach, ale też zakupach na raty lub tych opłacanych kartą kredytową. Informacje na ten temat bank uzyskuje w Biurze Informacji Kredytowej, z którego dowie się również, czy zdarzyło nam się poręczyć kredyt zaciągnięty przez kogoś innego. Jeśli uda się wykazać, że jesteśmy osobą, która spłaca swoje należności w terminie, nasze szanse na przyznanie kredytu mieszkaniowego rosną.
Przychody
Pod uwagę brane są jednak jeszcze inne kwestie. Jedną z ważniejszych jest kwota naszego wynagrodzenia, a także rodzaj umowy, na podstawie której wynagrodzenie to otrzymujemy. Osoby zarabiające bardzo dużo na umowie o pracę na czas nieokreślony siłą rzeczy będą postrzegane jako raczej wiarygodne, jednak również ci, którzy zarabiają stosunkowo niedużo lub pracują na umowie cywilnoprawnej, mogą liczyć na kredyt mieszkaniowy, choć pożyczka będzie w ich przypadku zapewne mniejsza, a warunki jej przyznania – nieco gorsze.
Najważniejsza jest stałość przychodów na określonym poziomie. Stąd też należy bankowi przedstawić również dowody na ich uzyskiwanie w inny sposób, czyli np. w postaci prowizji czy zysków z wynajmu nieruchomości. Najłatwiej zorientować się w możliwościach finansowych, analizując wyciągi z konta za ostatnich kilka miesięcy – o nie też banki proszą najczęściej, chyba że staramy się o kredyt w tej samej instytucji, w której już mamy rachunek (bank wtedy i tak ma do niego po prostu dostęp).
Wydatki
Na tej podstawie dowiedzieć się można nie tylko tego, ile zarabiamy, ale również tego, ile średnio wydajemy miesięcznie na życie, ile osób mamy na utrzymaniu, czy spłacamy już jakieś zobowiązania itd. To również bardzo ważny czynnik, nie tylko decydujący o przyznaniu kredytu mieszkaniowego w ogóle, ale też pozwalający określić wysokość miesięcznej raty, która leży w zasięgu naszych możliwości.
Inne czynniki
Nie bez znaczenia jest też wysokość wkładu własnego, jakim dysponujemy na wstępie, a także nasz… wiek. Brzmi to może nieco niepoprawnie politycznie, ale dla banku jest istotne, czy ktoś ma przed sobą jeszcze wiele lat życia, w którym to czasie będzie pracował i bez większych problemów spłacał zaciągnięty kredyt, czy też spłatę w pewnej chwili przerwie naturalna śmierć kredytobiorcy albo nagły spadek jego przychodów po przejściu na emeryturę. Jest to dość niewesoła wiadomość zwłaszcza dla osób starszych.
Trzeba jednak pamiętać, że każdy bank podejmuje decyzję o przyznaniu kredytu mieszkaniowego na podstawie swoich własnych założeń oraz procedur. W związku z tym fakt, że jedna instytucja odmówiła nam pożyczki, a inna zaproponowała niezbyt korzystne warunki, nie oznacza, że w kolejnym banku nie uzyskamy kredytu w formie, która będzie nam odpowiadać.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana