Co zaliczamy do cieczy niezamarzających?
Ciecze niezamarzające to specyficzne płyny, służące przede wszystkim dwóm kluczowym celom – przekazywaniu ciepła bądź transportowaniu chłodu. Współcześnie ich wykorzystanie jest bardzo powszechne, a powodem tego jest to, że można je stosować w miejscach tworzących razem naprawdę pokaźną listę. Czym są dokładnie ciecze niezamarzające? Co je wyróżnia, czyli jakie są ich właściwości? Jakie są przykłady cieczy roboczych? Spieszymy z odpowiedziami.
Czym są ciecze niezamarzające?
Jeśli chcemy zapewnić naszej instalacji solarnej maksymalnie korzystne warunki do jej funkcjonowania, to musimy zadbać o właściwy dobór ciekłego nośnika ciepła. Właśnie on przesądza o jakości pracy naszej instalacji, czyli tym, czy wymiana ciepła realizowana jest w odpowiedni sposób. Co więcej, ciekłe nośniki ciepła zapewniają takiej instalacji ochronę, między innymi przed powstawaniem na niej rdzy czy negatywnym wpływem niskich temperatur
– tłumaczy ekspert z firmy Aqua concept GmbH.
Jednak instalacja solarna to tylko przykład zastosowania cieczy niezamarzających. Płyny te wykorzystuje się także między innymi w instalacjach: chłodniczych, pomp ciepła czy grzewczych. Służą one także w wymiennikach glikolowych, czyli instalacjach odzysku ciepła. Co ciekawe, są one stosowane nawet na sztucznych lodowiskach lub boiskach (dokładnie w instalacjach ogrzewania). A więc ciecze niezamarzające są używane przede wszystkim w rozmaitych instalacjach grzewczych i chłodniczych.
Przeczytaj również: Co zaliczamy do warzyw korzeniowych?
Ciecze niezamarzające, nazywane też cieczami roboczymi lub cieczami użytkowymi muszą być odpowiednio dobrane do instalacji, w której mają być wykorzystywane. Zupełnie inny produkt posłuży jako płyn solarny niż ten, który jest wykorzystywany jako płyn chłodniczy do wielkich silników. Kluczowe więc, by każdorazowo dobierać produkt do specyfiki technologii, w której ma być on stosowany.
Przeczytaj również: Dlaczego rury miedziane są tak często wybierane do instalacji grzewczych?
Dobrze przy tej okazji wskazać na cechy dobrej jakości cieczy niezamarzających. Mowa przede wszystkim o poziomie pojemności cieplnej, która przesądza o tym, ile dany płyn jest w stanie przekazać (np. ciepła). Szczególnie istotną kwestią jest też to, by ciecze robocze nie powodowały powstawania rdzy w instalacjach, w których są wykorzystywane. Co więcej, powinny one ochraniać urządzenia, w których pracują, przed korozją. Dobrze też, jeśli mają właściwości smarne i wykazują niedużą lepkość, bo to przekłada się na niepowstawanie oporów. Poza tym ciecze niezamarzające muszą być w pełni bezpieczne, a więc między innymi niepalne i bezzapachowe.
Przeczytaj również: Czy ogrzewanie podłogowe jest w stanie zapewnić komfort cieplny?
Ciecze niezamarzające – przykłady
Grupę cieczy niezamarzających tworzą przede wszystkim alkohole, a dokładnie: monohydroksylowe, dihydroksylowe i trihydroksylowe. Pierwsze z nich stanowią rozwiązanie dobre, jednak najmniej polecane. Wynika to między innymi z faktu, że alkohol monohydroksylowy, a właściwie etanol (bo właśnie on jest wykorzystywany jako ciecz użytkowa) jest palny, nie ma właściwości smarnych, a dodatkowo cechuje go nieprzyjemny zapach.
Zdecydowanie lepszym wyborem są alkohole trihydroksylowe. Jednak pomimo swoich licznych zalet mają one też kilka wad, a należy do nich przede wszystkim niedostosowanie do instalacji słonecznych. Z tego powodu jako ciecze niezamarzające zdecydowanie najczęściej wykorzystywane są alkohole dihydroksylowe: bezwonne, bezpieczne, o dobrej lepkości i antykorozyjne. W tym przypadku jako ciecz robocza wykorzystywany jest alkohol etylenowy i propylenowy.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana